Sporo miesięcy temu widziałam jak autorka tego bloga szyje kosmetyczkę wg projektu Patty Doo . Ten trochę patchworkowy projekt bardzo mi się spodobał. Od razu go skroiłam i ... rzuciłam w kąt. Ale tyle się działo i było tyle innych projektów, więc kawałeczki musiały odczekać swoje, zanim trafiły na warsztat. Przy okazji zachciało mi się pobawić z różnymi ściegami, które ma moja maszyna i uzyskałam efekt jak na powyższym zdjęciu. Autorka projektu radzi, aby zamek błyskawiczny wszyć przed zszyciem boków. Wypróbowałam ten sposób i choć wymaga on sporej dokładności, to uważam, że jest godny polecenia.
Dzięki niemu łatwo można zrobić odszycie, które stabilizuje zarówno wierzch, jak i podszewkę.
Chyba pobawię się maszyną i zrobię sobie wzornik ściegów, jakimi dysponuje maszyna i wypróbuję je przy różnych ustawieniach. Ten ścieg krzyżykowy pewnie bardzo ładnie wyglądałby na mankietach.
Szycie szyciem, robótki robótkami, ale nie można pozwolić, aby umknęła nam piękna wiosna, która co dzień pokazuje światu inne oblicze. Na dzisiejszą przejażdżkę rowerową zabrałam tylko telefon, ale i tak udało się uchwycić taki oto moment.
Czego to ludzie nie wymysla , maszyna kzryzykuje i robi inne4 cuda . Wspaniała kosmetyczka , zdolna dziewczyna z Ciebie .
OdpowiedzUsuńMaszyna jest bardzo zdolna, a ja staram się z tego korzystać najlepiej jak potrafię.
UsuńKosmetyczka wyszła pięknie. Te ściegi, te "pęknięcia" wszystko prezentuje się super. Podziwiam tym bardziej, że ja jestem noga do szycia. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Szycia zawsze można spróbować. W domu takie umiejętności są bardzo przydatne.
Usuńaż żałuję ze moja maszyna nie ma tak rozbudowanego wzoru krzyżykowego, piękna kosmetyczka, chyba uszyję sobie podobną:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i miłej niedzieli życzę:)
Gorąco polecam. Na niemieckim blogu, który podlinkowałam jest wszystko opisane krok po kroku. Zamiast ozdobnego ściegu możesz naszyć koronkę albo jakąś taśmę ozdobną.
UsuńKosmetyczka przepiękna. Jak widzę takie cuda to jeszcze bardziej żałuję, że z szyciem mi nie po drodze. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, z szyciem można się zawsze zaprzyjaźnić i trochę go oswoić, albo siebie oswoić z maszyną.
UsuńKosmetyczka wyszła przepięknie. Aż chciałoby się z majstrować podobną :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Chcieć to połowa sukcesu. Polecam.
Usuń