Śnieżynki i gwiazdki, to bardzo dobre prace do ćwiczenia techniki. Obojętnie, czy są to prace robione na klockach, czy też frywolitkowe, a nawet szydełkowe, to rozmaitość dostępnych wzorów jest tak duża, że zawsze można wybrać coś do poćwiczenia dla siebie. Moje gwiazdki i śnieżynki czekały na mój wolny czas bardzo długo, ale jak już nawinęłam klocki, to przyznam szczerze, że nie mogłam się od nich oderwać. Obie prace, które dzisiaj pokazuję pochodzą z książki, o której wspominałam w poprzednim poście.
Obiecywałam Wam sesję zdjęciową tych prac, ale czas goni, w sobotę muszę się z nimi rozstać, a tu za oknem ciemno, weny brak i cóż począć. Poszłam po najmniejszej linii oporu. Tak jak już pisałam wcześniej, wzory te tak bardzo mi się podobają, że gwiazdki zostaną zrobione przeze mnie jeszcze raz, może wtedy najdzie mnie twórczy nastrój fotograficzny i zostaną pokazane w bardziej świątecznym anturażu. A jak tam Wasze przygotowania do świąt? Czy remanent w świątecznych dekoracjach już zrobiony? Może czasem warto zajrzeć do nich trochę wcześniej, aby zaplanować uzupełnienie ich o to, co naprawdę jest potrzebne i sprawdzi się w naszym wnętrzu? Tak tak, trzeba zajrzeć na strychy i do pawlaczy.
A tymczasem biegnę dokończyć listę zakupów na sobotni wyjazd hobbystyczny.
Bardzo mi sie podobają takie gwiazdki. Koronka klockowa to dla mnie trydne do wyobrazenia- nie rozumiem jak sie to robi. Frywolitki rowniez. Sa oiekne i dobrze ze mozna na takie rzeczy popatrzec
OdpowiedzUsuń