Szycie projektu Farmer's Wife, czy jak kto woli żony farmera, to zdecydowanie projekt długodystansowy. Nie będę sobie wyznaczać żadnych terminów, bo w końcu szyję dla przyjemności i odskoczni od pracy zawodowej. Skupię się na tym, aby w miarę możliwości, jeżeli tylko czas na to pozwoli, jeśli już w danym dniu siądę do maszyny, to ukończę jeden wymiarowy blok. Te kilka kwadratów 6x6 ", które udało mi się uszyć nastroiło mnie bardzo pozytywnie i dochodzę do wniosku, że takie szycie precyzyjne jest zdecydowanie dla mnie.
Bloków może byłoby trochę więcej, ale pod koniec ubiegłego tygodnia otrzymałam wiadomość o egzaminie, na który czekałam od marca 2020 roku. Trzeba było odłożyć wszystkie robótki i przygotować się do egzaminu krawieckiego. Egzamin był dwuczęściowy, jedna część w poniedziałek, a druga w środę i nawet nie wiem jak mi poszło, ale jestem dobrej myśli.
Przy okazji przygotowań do egzaminu sporo czasu spędziłam w mojej pracowni. A tam na stole rozkwitło takie cudo. W tle widać kontenerek z tkaninami zebranymi z myślą o klasycznych projektach patchworkowych. Myślę, że z tych zbiorów może powstać więcej niż jedna żona farmera, albo coś innego w tym stylu. Przy okazji tej kołderki muszę pomyśleć jak zrobić prostą ścianę projektową. Zastanawiam się tylko, czy ustawić ją w pracowni, czy w pomieszczeniu, do którego kołderka jest przeznaczona. Wcześniej rozwieszałam pled z polaru i na nim upinałam bloki. W sumie teraz też mogłabym tak zrobić, ale pled jest zdecydowanie za mały, bo to naprawdę duży projekt.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrego twórczego tygodnia!
Gosiu, życze wytrwałości i powodzenia w tym projekcie. Ja dzisiaj też spędziłam prawie cały dzień przy maszynie. Osiem godzin zajęło mi uszycie czterech podkładek serduszkowych.
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️ Ikonko. Mam nadzieję że będziesz mnie na bieżąco mobilizować. Twoje podkładki są piękne, może uda mi się zobaczyć na żywo. Pozdrawiam
UsuńPodziwiam takie kołderki w amerykańskim stylu, są piękne.
OdpowiedzUsuńTa kołderka to moje marzenie, które chodzi za mną od pięciu lat. Przez ten czas zbierałam tkaniny w odpowiednim stylu. Mam nadzieję, że starczy mi zapału. Nie wyznaczam sobie ram czasowych. Każdy taki blok to sporo pracy. Może się uda.
Usuń