Miałam ambitne plany na ten tydzień. Nawinęłam osiem czółenek i liczyłam, że większość z tych nici wyrobię, a tu niestety, ambicje mnie przerosły. Niemniej jednak udało mi się zacząć wg wzoru Iris Niebach.
Już pod koniec lata wymyśliłam, że zrobię koronkę brzegową do kwadratowej serwety, która pasowałaby kolorystycznie do poduszek na fotelach ogrodowych, ale po drodze realizowałam inne projekty i wybór wzoru też nie był sprecyzowany.
Jak zobaczyłam ten, to wiedziałam, że to jest to, czego chciałabym spróbować: wzór dający efekt ząbków. Całość robi się w trzech rzędach, na razie zaczęłam dwa główne,
a ten ostatni to tylko wyrównuje brzeg. Projekt jest dość wymagający i to zarówno pod względem warsztatowym, bo wszelkie niedociągnięcia mszczą się w dopasowaniu wzoru, jak również wymaga skupienia uwagi, gdyż jest dość zamotany. Może jeszcze muszę się koncentrować, bo wykonałam cztery powtórzenia. Jak zrobię ich dwadzieścia, to będzie łatwiej. Mam nadzieję że do Wielkanocy i wiosennej inauguracji sezonu ogrodowego zdążę.
a ten ostatni to tylko wyrównuje brzeg. Projekt jest dość wymagający i to zarówno pod względem warsztatowym, bo wszelkie niedociągnięcia mszczą się w dopasowaniu wzoru, jak również wymaga skupienia uwagi, gdyż jest dość zamotany. Może jeszcze muszę się koncentrować, bo wykonałam cztery powtórzenia. Jak zrobię ich dwadzieścia, to będzie łatwiej. Mam nadzieję że do Wielkanocy i wiosennej inauguracji sezonu ogrodowego zdążę.
Koronka zapowiada się przecudnie... Bardzo ładny wzór... Co do planów to tez mam ich sporo... siedzą w głowie pomysły i biją się miedzy sobą który pierwszy będzie realizowany... a życie sprawia, że... przychodzi kolejny, nowy , który trzeba wykonać już... natychmiast.. :)
OdpowiedzUsuńŻycie to sztuka wyboru. Ja też mam sporo planów, a doba ma tylko dwadzieścia cztery godziny. Ale ważne jest żeby mieć plany, bo dzięki temu nie znamy słowa nuda. A plany nas nakręcają i pozwalają lepiej zorganizować się by ich jak najwięcej wykonać :)
OdpowiedzUsuńO żesz kurczaczki, poszalałaś z tym wzorem. Ale ja wiem, Ty lubisz wyzwania i wierzę, że już na pierwszej imprezie ogrodowej będziesz mogła się pochawlić nowym obrusem :-)
OdpowiedzUsuńTen początek zrobiłam w długiej podróży. Na razie leży odłogiem, ale liczę, że do maja zdążę :)
UsuńWitaj. Można dowiedzieć się skąd jest ten wzór? Bardzo mi się podoba i chętnie zrobiłabym taką serwetę.
OdpowiedzUsuńDobry wieczór! Wzór pochodzi z książki Iris Niebach's Tatting Fantasia 2. Przypomniałaś mi, że to leży odłogiem, aż wstyd ile to już miesięcy! Ale plan jest taki, żeby to było do serwetki 80x80 cm albo 100 cm x 100 cm!
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedz. książka znaleziona, wzorek wydrukowany. Zabieram się do roboty jak tylko znajdę chwilę czasu
Usuń