niedziela, 28 lutego 2016
Weekend z robótkami
Tydzień, który właśnie się kończy upłynął pod znakiem różnych prac wykończeniowych z którymi zwlekałam przez lata. Nie będę tu pokazywać rezultatów, bo nie wszystkie prace należą tylko do mnie, poza tym to drobiazgi i nie będę przynudzać.
Weekend zleciał, jak z bicza trzasnął, a upłynął na spotkaniu towarzyskim i robótkach. W czasie jego trwania udało mi się zrobić dwa pierwsze rzędy serwetki, którą obecnie robi wiele osób równolegle, a która będzie miała jeszcze bodaj trzy odsłony. Ważne, by zdążyć do Wielkanocy.
10 komentarzy:
Drodzy Czytelnicy, miło mi będzie, jeżeli po lekturze tego posta napiszecie tu parę słów komentarza. Komentarze zawierające treści reklamowe i linki do blogów, sklepów itp będą jednak usuwane. W przypadku starszych postów komentarze są moderowane i pojawią się dopiero po zatwierdzeniu. Proszę o cierpliwość.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
przymierzam sie do tej serwetki, ale skończę ją dopiero na następne święta:D
OdpowiedzUsuńPiękna jest:)
Robi się całkiem szybko, zachęcam. Ja robię z nici Aida 20 i nie wyjdzie zbyt duża. Może 15-ka albo 10-ka są lepsze, ale mnie nie zależy na dużej serwetce.
UsuńPiękne! Jejku, zrobiłam kiedyś zakładę i na tym się skończyło...
OdpowiedzUsuńFrywolitka, to bardzo wdzięczna technika. Do prac frywolitkowych można usiąść nawet na chwilę, codziennie zrobić parę kółeczek i łuczków, może warto odgruzować czółenka?
UsuńPiękna serwetka będzie, czekam na efekt końcowy, a i pudełko cudownej urody. Pozdrawiam serdecznie i dobrego tygodnia życzę :-)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na publikację dalszych części wzoru. A co do pudełka, to wykonane jest z kory brzozowej i pachnie lasem. Przywiozłam z podróży do Wołogdy - stolicy rosyjskiej koronki klockowej, dlatego kojarzy mi się z wspaniałą robótkową podróżą :)
UsuńNa fotce równie piękna jak na żywo .
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wkrótce będę mogła pokazać na żywo następny etap :)
UsuńNo to zagadka, teraz nie śpię po nocach , tylko myślę, o co chodzi w tych trzech odsłonach. Swoją drogą, chciałabym zobaczyć to czego nie pokazałaś, bo coś tam, coś tam... Może by mnie coś zainspirowało, a tak znowu myślenice :))) POZDRAWIAM !!!
OdpowiedzUsuńPowinno być w czterech, bo w stosunku do tego, co na zdjęciu, to jeszcze brakuje trzech okrążeń, a że każde z okrążeń dzierga się mozolnie, to myślałam, żeby każde pokazać osobno. A czego nie pokazałam? Czy chodzi o serwetkę w tle?
Usuń