Wzory łowickie stały się ostatnio dość modne. Nie można im odmówić, że swoją wielobarwnością wnoszą do otoczenia wiele radości. Już jakiś czas temu kupiłam sobie etui na okulary, ale gdy zobaczyłam tkaniny z motywami łowickimi, to żadna siła nie była w stanie mnie powstrzymać przed zakupami. Jeszcze nie wiedziałam, co z nich będzie, ale na pewno miało być coś. I to coś ostatnio zmaterializowało się w postaci etui na klocki do koronek. Może nie jest to artykuł
pierwszej potrzeby, ale w przypadku robienia koronek poza domem przydaje się bardzo. Klocki można nawinąć, przygotować i zabrać równo poukładane. Etui na zdjęciu powyżej wygląda niewinnie, ale po rozwinięciu ma 120 cm długości.
U koleżanek widziałam zawiązywane na troczki, a ja postanowiłam zrobić zapięcie na guziki.
U koleżanek widziałam zawiązywane na troczki, a ja postanowiłam zrobić zapięcie na guziki.
Wracając do niewinnego wyglądu etui, to największego nakładu pracy wymagała lamówka. Najpierw jej pocięcie, a potem przyszycie. Jeszcze wymyśliłam sobie taką bez przeszycia po wierzchu. Dzisiaj nowy uszytek został wypróbowany w terenie. Sprawdził się znakomicie. Wszystkim koronczarkom gorąco polecam. Ten mój bez problemu pomieści dwadzieścia par klocków
Śliczne etui, uwielbiam takie ludowe wzory więc jest bardzo w moim guście. A klocki moją teraz swoje mieszkanie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńEtui bardzo ładne. Pełna "profeska".
OdpowiedzUsuńEtui piękne, uwielbiam folk!!!! <3
OdpowiedzUsuń