piątek, 1 stycznia 2021

Noworoczne refleksje 2021

 

Dzisiaj po raz kolejny stoimy przed 365 dniami, które chcielibyśmy wykorzystać na realizację naszych planów, pasji i marzeń. Wydaje nam się, że rok to długi okres, że tak wiele można zdziałać, a potem jednak okazuje się, że mija dzień za dniem, tydzień za tygodniem i miesiąc za miesiącem, a my niekoniecznie jesteśmy do przodu z realizacją tych wcześniejszych planów. 




Tajemnica sukcesu tkwi chyba w tym, aby nie planować zbyt dużo i w długiej perspektywie i że bezpieczniej jest zaplanować tydzień niż rok. 

Oczywiście są działania, które powinniśmy zaplanować z wyprzedzeniem. Mam kilka takich planów wyjadzowych, które chciałabym, aby doszły do skutku, ale wiadomo jaka jest sytuacja i nie można być pewnym, że uda się wszystko zrealizować.
Nie chcę snuć zbyt bogatych planów rękodzielniczych, bo tworzenie jest czymś, co daje mi radość i nie lubię podchodzić do niego zadaniowo. Gdy tworzę nie lubię, aby goniły mnie terminy, dlatego też niechętnie biorę udział w tworzeniu na konkursy i wystawy. Jeśli potrzebuję coś zrobić na prezent, to zazwyczaj zabieram się do tego z wyprzedzeniem. 

Jeśli idzie o plany na rok 2021, który właśnie się nam rozpoczyna, to chciałabym skończyć parę projektów. 
W listopadzie zrobiłam inwentaryzację rozpoczętych prac i teraz wystarczy otworzyć kajet i coś wybrać, by wziąć na warsztat. Chciałabym również zabrać się za szycie bloków z kolekcji "Farmer's Wife", które razem przybiorą docelowo formę kołderki. Mam już zgromadzone i zdekatyzowane tkaniny. Teraz tylko trzeba dopasować je kolorystycznie w poszczególnych blokach. Jak mogą sugerować ostatnie wpisy, na powrót zaczęłam robić frywolitkę i nie chciałabym rozstawać się w tym roku z czółenkiem, a przynajmniej nie na dłużej. 
Wczoraj dotarła do mnie paczka z kilkoma tkaninami patchworkowymi, fakt że miało to miejsce w ostatnim dniu roku powinno być znamiennym, a także być dobrą wróżbą na ten rok. Tak to sobie przynajmniej tłumaczę i tego będę się trzymać. Cieszę się, że po Nowym Roku jest weekend i można przystąpić do działania.




Życzę Wam Drodzy Czytelnicy, aby ten rok przyniósł Wam w darze dużo zdrowia, dobrą perspektywę w sprawach zarówno rodzinnych, jak i zawodowych, mnóstwo twórczych pomysłów i wytrwałości w ich realizacji, aby nieustająco chciało Wam się marzyć i tworzyć. Szczęśliwego nowego roku! 

6 komentarzy:

  1. Gosiu, piękne faworki :)
    Mamy wiele wspólnego. Tyle w pracy robię na czas, że gdy uprawiam hobby nie cierpię trzymać się terminów. No i na mojej liście.... Farmers Wife :) 60 lub 50 bloków mi zostało. Na liście UFO zacnie wygląda :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Aniu wiesz, to druga partia faworków. Pierwsza nie była taka ładna, ale popatrzyłam na Twoje zdjęcia i wyjęłam z szuflady radełko. Jeśli idzie o żonę farmera, to planuję podmienić trochę bloków, dlatego też swoją kołderkę nazwę "była żona farmera". Na dole stosika tkanin jest tkanina, którą planuję na plecki. Teraz już nie ma odwrotu, żona farmera musi powstać.

      Usuń
  2. Gosiu, wspaniale się czyta Twoje posty 😍 Masz rację, dzień za dniem leci szybko i jeśli nie zaplanujemy czegoś choć w tej którtkiej perspektywie, to przeleci nam przez palce. Pięknie zapowiadają się Twoje plany robótkowe. W wyjazdowych, mam nadzieję, uwzględniłaś m.in. mnie 😉 Ja tez nie przepadam za konkursami, nie lubię robić pod presją, choć czasem życie do tego zmusza 😉 Kochana mam nadzieję, że ten rok odmieni nasze życie z poprzedniego roku, przyniesie zmiany na lepsze i wróci normalność. Dużo zdrowia Ci życzę i realizacji swoich planów 😍❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że lubisz lekturę mojego bloga. Moje plany wyjazdowe jak na razie dotyczą spotkań z pozytywnie zakręconymi i Ty również w nich jesteś. Czy będzie to możliwe, nie wiadomo. W ubiegłym roku bardzo mi brakowało takich spotkań. Oby ten był inny. Wszystkiego dobrego i dużo zdrowia dla Ciebie i Twojej Rodziny!

      Usuń
  3. Wszystkiedo dobrego na Nowy Rok Ci życzę. Spokojnej realizacji planów, weny, która poprowadzi i oczywiście zdrowia, bo to jednak bardzo ważne. Na koniec dorzucę jeszcze realizacji planów wyjazdowych :-) Pozdrawiam serdecznie i dla siebie jeszcze pożyczę, abym mogła nadal podziwiać Twoje piękne prace, które pokazujesz na blogu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wspaniałe życzenia! Tobie również życzę wszystkiego najlepszego: zdrowia, weny i sił do tworzenia i oby nasze podróże z pasją zaprowadziły nam nas kiedyś w tym samym kierunku! Pozdrawiam 🙂🍀

      Usuń

Drodzy Czytelnicy, miło mi będzie, jeżeli po lekturze tego posta napiszecie tu parę słów komentarza. Komentarze zawierające treści reklamowe i linki do blogów, sklepów itp będą jednak usuwane. W przypadku starszych postów komentarze są moderowane i pojawią się dopiero po zatwierdzeniu. Proszę o cierpliwość.