niedziela, 2 marca 2014

Czas na żółcie i seledyny

Marzec dla mnie brzmi zdecydowanie lepiej, niż luty. Aczkolwiek ten tegoroczny krótki miesiąc obfitował w słoneczne weekendy i można było podładować akumulatory.

W ogródku zakwitły już przebiśniegi, we mnie natomiast dojrzewa projekt wielkanocnej dekoracji, a że lubię ambitne projekty, muszę zacząć już teraz, żeby zdążyć na czas.
Zastanawiałam się, jak połączyć koronkę z tkaniną. Gdyby serwetka była kwadratowa lub prostokątna nie byłoby problemu, ale po okręgu to już trudniejsza sprawa. Poszłam trochę na łatwiznę i obrzuciłam brzeg na maszynie. Nie rzuca się w oczy, a to najważniejsze. Teraz tylko trzeba wykonać plan. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drodzy Czytelnicy, miło mi będzie, jeżeli po lekturze tego posta napiszecie tu parę słów komentarza. Komentarze zawierające treści reklamowe i linki do blogów, sklepów itp będą jednak usuwane. W przypadku starszych postów komentarze są moderowane i pojawią się dopiero po zatwierdzeniu. Proszę o cierpliwość.