Skończona już kilka tygodni temu, o czym nawet w którymś poście pisałam, druga zrobiona przeze mnie chusta o nazwie Begonia Swirl (klik) doczekała się prania i blokowania.
Bardzo zależało mi na wpleceniu koralików. Do gustu przypadły mi koraliku w lekko opalizującym kolorze. Ich fioletowe refleksy lekko odcinają się od zieleni chusty. Te jedenaście rzędów, w których w każdym wplatałam ponad dziewięćdziesiąt koralików było najbardziej mordercze. Iście kopciuszkowa robota, ale efekt wynagradza ten trud. Chustę zrobiłam z przeznaczeniem dla siebie i zastanawiam się do czego będę ją nosić. Muszę pomyśleć nad jakimiś stylizacjami.
Jeszcze dla uzupełnienia, chusta została wykonana z włóczki Drops Lace. Zużyłam jakieś 70 g. Robiłam na drutach 3,75 mm.
Jeszcze dla uzupełnienia, chusta została wykonana z włóczki Drops Lace. Zużyłam jakieś 70 g. Robiłam na drutach 3,75 mm.
Drutów nie odłożyłam daleko, ale w ostatnich tygodniach wolny czas spędzałam przy maszynie. Powoli pikuję mój kocyk-kołderkę, który pojawił się już na tym blogu pod nazwą "Różany ogród". To moje pierwsze tak duże pikowanie. Powoli posuwam się do przodu, z naciskiem na powoli i trzeba z tego wyłączyć ostatni tydzień, który jeśli chodzi o szycie był kompletnie bezproduktywny, choć w ogóle tak całkiem bezproduktywny to nie był, gdyż przyszedł mi do głowy całkiem nowy patchworkowy pomysł. Udało mi się przelać ten pomysł na papier. Co do pomysłu, to rąbka tajemnicy nie uchylę, ale mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach uda mi się i skończyć pikowanie, i zrealizować pomysł. Trzymajcie za mnie kciuki.
Begonia wyszla Ci przepieknie, cudownie wygada z tymi koralikami.Mam tez ten wzor ale go jeszcze nie robilam. Pikowana kolderka cudownie wyglada, podziwiam:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jeżeli zdecydujesz się na Begonię bez koralików, to pójdzie Ci szybciej, ale z nimi jest ona bardzo efektowna. Pozdrawiam...
UsuńChusta jest przepiekna :) Skad mozna miec wzor na Grudniowa Begonie ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKliknij na podświetloną nazwę chusty w drugim wersie pod zdjęciem, a zostaniesz przekierowana na stronę Ravelry, gdzie znajduje się wzór. Na moim blogu jest jeszcze w postach z maja tego roku wersja w kolorze błękitnym.
UsuńDziekuje :)
OdpowiedzUsuńJak pokażęsz jeszcze jedna to uznam , że jestem dostatecznie przekonana i tez sobie taka zrobię ;) . Jak zwykle perfekcyjnie piękna . kocyk cudownie ci sie posuwa do przodu , super pikowanie .
OdpowiedzUsuńKochana, ja bardzo rzadko robię więcej niż jeden egzemplarz danej pracy, no chyba nie licząc serwetek do kompletu czy gwiazdek na choinkę. To jest druga chusta wg tego samego wzoru. Dam Ci obejrzeć i pomacać na żywo, choć pierwszą chyba widziałaś, jeżeli nie będziesz dostatecznie przekonana, no to już trudno ;)
UsuńJedno wielkie WOW. Begonia przepiękna, taka zwiewna, delikatna i te koraliki…. masz rację nadają blasku i toakurat tyle ile potrzeba. A kocyk? …. no cóż chylę czoła, już jest cudny. Podziwam i podziwiam i nie mogę się napatrzeć. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, że przed kolejnym sezonem różanym kocyk będzie gotowy, ale tak na prawdę to już nie tak wiele zostało i najgorzej było zacząć, bo pikowanie takiej dużej sztuki naprawdę jest wyzwaniem. W czasie, gdy przeszywałam w szwach zwój spływał z mojego ramienia. Musiało to wyglądać komicznie.
UsuńPiękna, jak mgiełka !!!
OdpowiedzUsuńPiękna chusta:) Jeszcze jej nie robiłam a do koralików to w ogóle mi nie po drodze:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! Przygodę z koralikami najlepiej zacząć od prac, gdzie jest ich mniej <100 sztuk.
Usuń