
Nie znalazłam czasu nie tylko na fotografię, ale na wykończenie ostatnich prac również. Na szczęście mam dyżurne świąteczne serwetki, które z wiosną z przyjemnością wyciągam z szafy. Jedną z takich serwet jest ta w żółte tulipany tańczące w kręgu razem z brzozowymi listkami. Gdy tylko je ujrzałam w Burda special Haft krzyżykowy 3-4/95 postanowiłam, że będę takie mieć! Była to chyba pierwsza praca wykonana przeze mnie haftem krzyżykowym.
W czasach, gdy haftowałam tą serwetkę, nie przypuszczałam jeszcze, że w ciągu kilku lat stanę się szczęśliwą posiadaczką aparatu cyfrowego, który wniesie zupełnie inną jakość i niezwykłą swobodę fotografowania. Już wtedy bawiłam się w takie właśnie aranżacje, a ta została sfotografowana analogowo na slajdach. Nie wiem, czy wówczas znałam już słowo blog...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drodzy Czytelnicy, miło mi będzie, jeżeli po lekturze tego posta napiszecie tu parę słów komentarza. Komentarze zawierające treści reklamowe i linki do blogów, sklepów itp będą jednak usuwane. W przypadku starszych postów komentarze są moderowane i pojawią się dopiero po zatwierdzeniu. Proszę o cierpliwość.